W ogóle uważam, że powinniśmy mieć więcej wyrozumiałości i wsparcia dla grup i osób, które są nowe. Powinniśmy też zacząć odróżniać działania i zachowania od osób samych w sobie-jeżeli chcemy zwalczać jakieś zjawisko, to skupmy się na zjawisku, a nie na osobie.
Nie wiem czy ktoś tu się cieszy, natomiast jest to ciekawe samo w sobie.
Czekam aż ktoś przetlumaczy:)
To jak w tym filmiku że facet myśli że pranie się samo robi i stolik sam się sprząta XD
Myślę że nie o to ci chodziło ale ja lubię: https://science.nasa.gov/mission/hubble/multimedia/what-did-hubble-see-on-your-birthday/
Bardzo trudno jest być w terenie i jednocześnie przekazywać informacje ‘na zewnątrz’. Póki co umiejętności z okresu wybuchu wojny na Ukrainie czy strajków kobiet oraz pomocy uchodźcom są bezcenne i się sprawdzają: dużo osób ma powerbanki, latarki itp poprostu w domach, wykorzystujemy sposoby komunikacji już sprawdzone wcześniej, wiemy kto ma jakie zasoby, do kogo dzwonić. Ale to wszystko w dużym mieście i wśród osób, które już te techniki czy możliwości testowały. W innych rejonach lub wśród osób bez doświadczenia jest trudno, w zasadzie nie wiadomo co robić.